Architekt George Monroe (Kevin Kline) jest rozwiedzionym 50-latkiem, mieszkającym samotnie w ruderze, która przypomina raczej szopę niż dom. Niespodziewanie mężczyzna staje w obliczu faktów, które odmieniają jego dotychczasowe życie. Najpierw zostaje wyrzucony z pracy, a następnie dowiaduje się, że jest chory na raka i ma przed sobą niewiele czasu. Ta ekstremalna sytuacja mobilizuje George'a do działania, by nareszcie zrobić z życiem to, czego zawsze pragnął. Ludzie, o których prawie zapomniał: eks-żona Robin (Kristin Scott Thomas) oraz nastoletni i bardzo kłopotliwy syn Sam (Hayden Christensen) na nowo stają się dla niego najważniejsi. Postanawia zbudować dom swoich marzeń i zanim się zorientuje, zacznie także odbudowywać świat wokół siebie.